Wrzesień pod znakiem frisbee
To był bardzo aktywny frisbowo i trenigowo miesiąc, więc melduję się z małym podsumowaniem września. Tak się złożyło, że praktycznie co weekend coś się u nas działo i gdzieś jechałyśmy.
Początek się zaczął nie do końca frisbowo, a pierwszy weekend z końcówką sierpnia spędziłyśmy w okolicy Warszawy na warsztatach fotograficznych z Alicją Zmysłowską, gdzie Speedy ponownie miała okazję wcielić się w rolę modelki. Dla mnie też było to spore wyzwanie, bo była to pierwsza tak daleka trasa jako kierowca i to dosłownie chwilę po odebraniu prawka.
Ślōnski Flyballowy Becher Katowice - pokazy
Następnie brałyśmy czynny udział w pokazach frisbee podczas zawodów flyballu w Katowicach, była to idealna okazja, żeby sprawdzić się przed bardziej oficjalnym startem w zawodach. Przerwę do zawodów wykorzystałyśmy na doszlifowanie układu.
Dog Games Fall'19
Z zawodów wróciłyśmy bez podium, ale z kilkoma życiówkami.
ThrowNGo 1 18/91 35p
Dog Dartbee 10/85 i 3 złapane setki!
Space Out - nasz debiut i ukończony space out
I wreszcie freestart, który można zobaczyć poniżej. Niestety bez muzyki, bo ta została wyciszona z powodu praw autorskich, ale miałyśmy przyjemność startować do AC/DC Highway to hell.
Wariacje na 4 łapy - pokazy
Wczoraj dla odmiany byłyśmy na owcach, a dzisiaj, po 6 latach w końcu mogłam wziąć udział w Wariacjach na 4 łapy w Gliwicach (impreza charytatywna dla psiaków z tamtejszego schroniska), gdzie Speedy zrobiła kilka pokazów frisbee i agility, gdzie drugiego w ogóle nie trenujemy, ale mimo to spisała się rewelacyjnie.
Sezon się kończy, a ja mam ochotę na więcej i więcej... Teraz czas na kilka dni przerwy i regenerację, a już w przyszły weekend ruszamy na seminarium frisbee, chyba nasze ostatnie w tym roku.
Komentarze
Prześlij komentarz