30/62 - woda wcale nie taka straszna
I pomyśleć, że połowa wyzwania za nami, ba! Połowa wakacji, mamy jeszcze miesiąc żeby coś zdziałać, przyznam że do tej pory dosyć leniwie się do tego zabierałam, czas zacząć planować to co zamierzamy robić. W ciągu ostatnich 10ciu dni odnieśliśmy kilka małych sukcesów.
Spacer z Sigmą i Sarą
Wiadomo codziennie spacerowaliśmy ale pojechaliśmy też gdzieś "dalej", a mianowicie do Parku Śląskiego gdzie spacerowaliśmy w towarzystwie Sigmy i Sary. I tam właśnie odnieśliśmy pierwszy sukces Okruszek pierwszy raz wszedł sam z siebie do wody! Mało tego nawet udało mu się troche popływać, tak bardzo dumna jeszcze z niego nie byłam :).
Spacer z Sigmą i Sarą
Wiadomo codziennie spacerowaliśmy ale pojechaliśmy też gdzieś "dalej", a mianowicie do Parku Śląskiego gdzie spacerowaliśmy w towarzystwie Sigmy i Sary. I tam właśnie odnieśliśmy pierwszy sukces Okruszek pierwszy raz wszedł sam z siebie do wody! Mało tego nawet udało mu się troche popływać, tak bardzo dumna jeszcze z niego nie byłam :).
Okruszkowi także udało się zrobić pierwsze kroki w założonym kagańcu po 3 latach w końcu nie próbuje go zdejmować.
Jak widać mało robimy, ale na najbliższe dni szykują się spacery i wyjazdy, mam nadzieje że zrobimy coś więcej.
POZDRAWIAMY H&O
Powodzenia w dalszej pracy. :) Skąd macie smyczkę? Widzę cudny brązowy karabińczyk :D Poluję na nie.
OdpowiedzUsuńniedoskonaly.blogspot.com
WILD WOOF :)
UsuńOd jakiegoś czasu testujemy ich gadżety i w najbliższym czasie będzie można spodziewać się recenzji :)
Mokry Okruszek wygląda przeuroczo ;)!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Shusha Schroniskowy Spaniel
Gratuluję postępów! Z Zuzą wybieram się nad jezioro; może uda nam się coś zdziałać ;)
OdpowiedzUsuńOkruszek przy tych psach taaki malutki, a jak zobaczyłam go na żywo, to wydawał mi się jeszcze mniejszy :P
I, że to już połowa wakacji za nami. :/
OdpowiedzUsuńPowodzenia życzę! :)
Pozdrawiamy,
reksio-the-dog.blogspot.com
Życzymy Wam dalszych sukcesów. Szkoda, że u nas nie ma gdzie popływać :( Pozdrawiamy pusia-i-ja.blogspot.com
OdpowiedzUsuńMy jeszcze nie mieliśmy okazji zwodować Milo :d Ale jutro wyjeżdżamy na kaszuby i na pewno chwilka na naukę pływania się znajdzie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!
Gratulujemy! :)
OdpowiedzUsuńAleż Okruszek ma wielkich znajomych! Chociaż on pewnie nie jest taki malutki jak mi się wydaje :D.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :).
No niestety, mamy tylko samych dużych psich znajomych, a przydaliby się też jacyś wielkości Okruszka :) Dziękuje :).
UsuńJa nie mogę z tym Okruszkiem, jaki to jest rozkoszniak <3
OdpowiedzUsuńGratulację, życzę dalszych postępów!
OdpowiedzUsuńSkąd macie adresówkę? Woda w rzeczywistości tak czysta jak na zdjęciu? *i*
Pozdrawiamy, neronon.blogspot.com
MyFamily, woda jest czysta bo to w basenie w parku, co jakiś czas wymieniana, ale troche zabrudzona była :)
UsuńA o nieumiejętnej współpracy w pozowaniu to nie napiszesz :D
OdpowiedzUsuńA ić! Ja tu od focenia jestem, a nie od pozowania :P
UsuńGratuluję postępów!
OdpowiedzUsuńZapraszam
http://www.roxithedog.blogspot.com/
Gratulacje, dzielny Okruszek! :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że Okruszek przełamał swój wstręt do wody! :)
OdpowiedzUsuńH&F
http://jaimojaspanielka.blogspot.com/