Okruszek ponownie w Warszawie
Razem z Agatą, Chillą i Okruszkiem pojechaliśmy na Dog Games Spring do Warszawy. Już w drodze tam kilka rzeczy nie szło po mojej myśli, a na miejscu okazało się że nic po niej nie pójdzie. Wyjazdu do wybitnie udanych zaliczyć nie mogę, ale całe dwa dni spędziłam w super towarzystwie, przez duże S.
Okruszek podczas wyjazdu zachowywał się wzorowo. Nie było problemu z podróżą, praktycznie całą przespał nie licząc postojów - chore nerki zobowiązują. Ładnie też pracował w tak ogromnych rozproszeniach na swój Okruszkowy sposób. Korzystając z okazji mierzenia psów flyballowych zmierzyłam Okruszka, więc oficjalnie mierzy 33,5 cm w kłębie przy wadze 4,2 kg.
Spotkałam także Kibę i Fibi z blogów: Chersi & Kiba oraz White Couch Potato nie obeszło się bez wspólnych zdjęć :).
Okruszek został wymiziany za 5-ciu. Poznaliśmy wiele nowych twarzy oraz psów, spotkaliśmy także tych, których wcześniej widzieliśmy tylko na facebooku. Relacja krótka, ale zawsze coś, ostatnio coś nie idzie mi pisanie :P.
Być może zauważyliście, na blogu pojawił się nowy szablon, nie do końca jest on dopracowany, ale mam nadzieje, że już niedługo będzie ok :).
POZDRWAIAMY H&O
Spotkałam także Kibę i Fibi z blogów: Chersi & Kiba oraz White Couch Potato nie obeszło się bez wspólnych zdjęć :).
Okruszek został wymiziany za 5-ciu. Poznaliśmy wiele nowych twarzy oraz psów, spotkaliśmy także tych, których wcześniej widzieliśmy tylko na facebooku. Relacja krótka, ale zawsze coś, ostatnio coś nie idzie mi pisanie :P.
Być może zauważyliście, na blogu pojawił się nowy szablon, nie do końca jest on dopracowany, ale mam nadzieje, że już niedługo będzie ok :).
POZDRWAIAMY H&O
Tytus ma bardzo podobna obroże jak ta z pierwszego zdjecia :D
OdpowiedzUsuńNo nie, jak można mieszkając w Warszawie nie wiedzieć o takiej imprezie? Żałuję, że nie pojechałam ze swoim psem, może następnym razem :)
OdpowiedzUsuńTaki urok tej imprezy. Nie jest nagłaśniana, to i atmosfera fajniejsza. Wiedzą tylko wtajemniczeni :D
UsuńSłodziak jest z okruszka. Śliczny psiak.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie. http://newliferecenthistory.blogspot.com/?m=1
Super,że też się tam wybraliście. Okruszek jest kochany! :)
OdpowiedzUsuńSuper, że wybraliście się na tą imprezę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
wesolepupile.blogspot.com
Fajnie , że wyjazd wam się udał :)
OdpowiedzUsuńswiatmoichzwierzakow.blogspot.com
Fajnie, że Okruszek dobrze się zachowywał. Mignęliście mi kilka razy podczas DG i w sumie Okruszek na zdjęciach wygląda na trochę większego ;)
OdpowiedzUsuńOkruszek ma 33,5 cm w kłębie? Naprawdę? :D To Figa jest o 1 cm mniejsza. :P
OdpowiedzUsuńSuper, że udało Wam się pojechać! Chciałam również bardzo pojechać, ale no cóż ... nie wyszło. ;P
Może uda nam się przyjechać na następną edycję w tym roku? Wyjdzie w praniu. ;P
Pozdrawiamy! :)
Nina & Figa
Kurcze, no do Wawy mamy daleko.. Lacky ma prawie 36 cm w kłębie, więc trochę większy jest (cięższy też - 11,5 kg :P). Fotki genialne, czekam na więcej! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy, kundlowe.blogspot.com
Nie wierzę! :D Boniacz ma ok 25-26 w kłębie a waży 5kg :D
OdpowiedzUsuń