Podsumowanie lipca
Pierwsza połowa wakacji za nami, szkoda, że ten czas tak szybko leci. Nie twierdzę że ten miesiąc był specjalnie udany, bo w sumie nic się nie działo. Okruszek zrobił sobie rankę na brzuszku co uniemożliwia mu wiele czynności, w fazie radości uderzył sznupą w schody (nic poważnego mu się nie stało). W sumie to praktycznie cały czas leniuchowaliśmy. Mam nadzieję, że sierpień będzie dużo ciekawszy :)
PS: Tak, wiem.... mój pies to totalna sierota, mimo wszystko kocham go jak nie, wiem :D
W następnym poście szykuje się recenzja :D
POZDRAWIAMY H&O
PS: Tak, wiem.... mój pies to totalna sierota, mimo wszystko kocham go jak nie, wiem :D
W następnym poście szykuje się recenzja :D
POZDRAWIAMY H&O
Czekam na recenzja. Biedny Okruszek :(. Śliczne zdjęcie.
OdpowiedzUsuńH&F
Zapraszam do mnie na nowy post.
Zdrowiej młody! Fajowa fota, czekamy! :D
OdpowiedzUsuńŚliczny! *-* Uwielbiam kundelki ;) Sama z resztą mam :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuje Emilka z Rokim i Nelli
zwariowaneurwisy.blogspot.com
Niech szybko ranka zniknie! Czekamy na recenzję!
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńBiedny Okruszek ;(
Pozdrawiamy! :)
Ola i Piano
Twój to sierota? A ja co mam powiedzieć? Jak nie kolano, to nos zdarty. Jak nie nos, to wokół oczu podrapane. Łapa, która utkwiła w uchylonym oknie i urwany pazur, ech...
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka! :-*
Pozdrawiamy, Asia i Bona
http://piesoswiat.blogspot.com/
Mam nadzieję, że będzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcie :)
Dobrze,że nic się nie stało poważnego :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcie:)
W takim razie czekam na recenzję :)
My staraliśmy się jak najlepiej wykorzystać lipiec i to zrobiliśmy, ale już na początku sierpnia Noris zrobił sobie coś w łapę i od tygodnia nie mogę z nim chodzić na spacery i bawić się zabawkami :c Ale miejmy nadzieję, że mu się jak najszybciej poprawi.
OdpowiedzUsuńDobrze, że twojemu psiakowi nic poważnego się nie stało :)
Piękne zdjęcie :)
Serdecznie pozdrawiam, obserwuję i zapraszam do mnie :)
http://zakochanewpsach.blogspot.com
Chyba każdemu lipiec minął bardzo szybko, niestety. Mam nadzieje że sierpień będzie dla Was pełen przygód i odwiedzicie sporo ciekawych i nowych miejsc. Jak inni czekam na recenzje! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Ola i Baddy
My również czekamy na recenzję :) Nie martw się - nie tylko Twój pies jest sierotą. Moja Scarlet w przypływie radości "pomalowała" ogonem świeżo malowany płot i teraz ogon jest zielony :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie!
kundelka-i-borderka.blogspot.com
ooo.. Biedactwo :( zdrówka! :))) Nie martw się nie tylko twój pies jest sierotą xd Czekam na recenzje :3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuje
kundelka-i-borderka.blogspot.com
Przepiękne zdjęcie. Mam nadzieję, że wszytko będzie okay :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i stajemy się stałymi czytelnikami, bo blog jest świetny.
Maria i Harry
może zainteresuje Cię mój blog:
http://dziennik-mojego-labka.blogspot.com/
Świetne zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńCzekamy na recenzję :D
http://pusia-moj-kochany-psiak.blogspot.com/
U nas było więcej zajęć w lipcu ale teraz wakacje mijają..
OdpowiedzUsuńCzekamy na recenzję!